INFORMACJI I PROPAGANDY AK.
i Warszawa – miasto konające na oczach jej bohaterskich obrońców. Te i wiele innych obrazów uwiecznione na 48 stereoskopowych obrazach, do zobaczenia
po raz pierwszy już od 25 lipca do 31 sierpnia 2013 roku, tylko w Fotoplastikonie Warszawskim.
od pierwszych minut do akcji czynnie włączyli się fotoreporterzy Biura Informacji i Propagandy, dokumentując na gorąco przebieg starć, sukcesy Armii Krajowej
i codzienne życie mieszkańców wyzwolonych dzielnic miasta. Większość z nich była przeszkolona na konspiracyjnych kursach Referatu Fotograficznego prowadzonego przez Wacława Żdżarskiego i przygotowana do rejestrowania działalności służb AK w warunkach powstania. Kilku fotoreporterów dołączyło do tej grupy już po wybuchu powstania. Z zachowanych dokumentów i zdjęć udało się ustalić znaczną część nazwisk Fotograficznych Sprawozdawców Wojennych BIP KG AK, do grupy tej należeli: Andrzej Ancuta „Kier”, „Coeur”, Stefan Bagiński „Stefan”, Halina Bala „Małgorzata”, Stanisław Bala „Giza”, Władysław Bala „Gozdawa”, Wojciech Bana „Szach”, Sylwester Braun „Kris”, „Kar”, „Kora”, „Pol”, „Rad”, Tadeusz Brzeski „Zdzi”, Maria Budzanowska „Gnom”, Janusz Cegiełła „Rawicz”, Wiesław Ganin „Gil”, Albert Gerlach „Hawrań”, Jerzy Jabrzemski „Jabrzemski”, Joachim Joachimczyk „Joachim”, Bogusław Kalasiewicz „Wojnar”, Czesław Kotlarczyk „Czema”, Bernard Marwiński „Marwiński”, Jerzy Michalski „Korczak”, Stanisław Olkusznik „Śmiałowski”, Zbigniew Romanowski „Nowy”, Nowicki”, Witold Romański „Kuba”, Leszek Rueger „Grzegorz”, Michał Stabrowski „Lubicz”, Mieczysław Ubysz „Wilk”, Jerzy Zarzycki „Pik”, Wacław Żdżarski „Kozłowski”. Kolejna grupa powstańczych fotoreporterów BIP jest znana tylko z pseudonimów: „Dan”, „Dariusz”, „Garbaty”, „Grześ”, „Kolec”, Major”, „Rybak”, Topór”, „Topór I”, „Tor”, Wacek” i „Zdzisław”.
w sklepie Ernsta Neumanna przy ul. Mazowieckiej 6. Każdy z fotoreporterów BIP otrzymał zaświadczenie, że jest żołnierzem AK i pełni czynności Fotograficznego Sprawozdawcy Wojennego (FSW). Wydział propagandy wyposażył ich w aparaty, (przeważnie była to Leica Standard) oraz materiały fotograficzne, które po naświetleniu przekazywali do obróbki w laboratorium.
w laboratorium kilka odbitek formatu 13 x 18 cm, opisywanych ołówkiem
na odwrocie sygnaturą złożoną z dwóch numerów – negatywu i poszczególnej klatki. Dodatkowo umieszczano także pseudonim fotoreportera i opis miejsca wykonania zdjęcia, czasem też krótki komentarz. Wydział Propagandy przekazywał następnie zdjęcia serwisowi prasowemu oraz służbom odpowiedzialnym za tworzenie gazetek ściennych. Za pomocą szpilek i pinesek umieszczano je na tablicach w różnych punktach miasta, informując
o najważniejszych wydarzeniach z innych dzielnic, ogarniętej powstaniem Warszawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz